piątek, 15 maja 2020

Rosyjski kochanek-Maria Nurowska

" Leżałam z policzkiem przytulonym do jego piersi. Słyszałam bicie jego serca. Silne, równomierne uderzenia. I moje serce przestawało bić trwożliwie, uspokajało się. To był taki urlop od samotności."
 
Historia miłości pięćdziesięcioletniej kobiety, Polki i młodszego od niej o 20 lat mężczyzny, Rosjanina, historyka Aleksandra, który przebywa w Paryżu na stypendium naukowym. Tam również znajduje się główna bohaterka, która prowadzi wykłady o literaturze polskiej na Sorbonie. Życie Julii nie było usłane różami, najważniejszy był dla niej rozwój intelektualny, zdobywanie kolejnych tytułów naukowych, nie szukała partnera ani innych relacji z ludźmi. Choć ma córkę Ewę to stosunki z nią też nie są najlepsze. Dopiero nieoczekiwana miłość do młodszego mężczyzny, która pojawia się nagle, przewraca jej życie do góry nogami i wyzwala w niej całą paletę uczuć i rozterek. Przeżywa ona pierwszy, wielki i spóźniony romans. Julia zmuszona zostaje do zweryfikowania swoich dotychczasowych wyborów w życiu. Stawia opór uczuciu i własnemu ciału. Przegrywa jednak tę walkę. 
Jestem oczarowana powieścią. Maria Nurowska ma przepiękny styl pisania i potrafi w cudowny sposób oddać uczucia swoich bohaterów. To nie jest zwykły, tani romans, czy powieść erotyczna, tylko głęboka książka o tym, że w każdej chwili naszego życia może pojawić się ktoś, kto całkowicie je zmieni. Że każdy zasługuje na miłość i może w końcu stać się szczęśliwym. Bo przecież nigdy nie jest za późno, aby spotkać miłość swojego życia. Momentami książka bardzo mnie wzruszała i czułam, jak bym tam była w Paryżu blisko bohaterów. Książka nie jest lekka, ale czyta się ją jednym tchem. Momentami jest smutna, gorzka i pełna wątpliwości. Maria Nurowska cudownie opisuje miłość fizyczną, naturalnie, a jakże poetycko. Możemy zachwycać się u autorki pięknym językiem, ciekawym pomysłem i doskonałym warsztatem. Twórczość Pani Nurowskiej pokazuje, że można pisać dla kobiet mądrą, wartościową literaturę, a nie błahe romansidła. Polecam wszystkim kobietom, które oczekują od powieści tzw kobiecej czegoś więcej.

 

 Powieść można wysłuchać w formie audiobooka na YouTube, zamieszczam tylko jedną szóstą część, którą czyta studentka dramaterapii Monika Burzykowska. Świetnie się jej słucha, znakomicie swoim głosem oddaje emocje. Zapraszam do słuchania, ale też na kanał Moniki po inne czytane przez nią książki: Studentka Dramaterapii Londyn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad...

Wczoraj Tadeusz Woźniak, dziś Jerzy Stuhr..

    Poznałam obu panów, pana Wożniaka podczas Ogólnopolskich Spotkani Młodych Autorów i Kompozytorów Smak Myśliborzu w 2004, a pana Stuhra d...