niedziela, 11 kwietnia 2021

List...


15.01 2020 roku dostałam to zdjęcie wraz z pięknym listem od pani profesor Krystyny Zachwatowicz-Wajdy żony Andrzeja Wajdy. Aż mi się ręce trzęsły, jak otwierałam kopertę, nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście! Listu nie pokazuję, bardzo osobisty i wysłany specjalnie dla mnie, ale zdjęcie owszem. Napisałam do pani Krystyny, bo nie ukrywam, że jako fanką twórczości pana Andrzeja, ale też pani profesor, bardzo chciałam mieć zdjęcie z autografem i moje marzenie się spełniło. Dodam tylko, że wysłałam pani Krystynie prezent, a był to ręcznie malowany przez moją koleżankę malarkę kubek z postacią pana Wajdy. Pani profesor napisała piękny, ciepły list, że kubek bardzo ją wzruszył. Sama byłam mocno wzruszona, taka wspaniała, znana i ceniona osoba odpisała na mój list. Zdjęcie wisi na honorowym miejscu! 

Zapraszam do obejrzenia strony mojej koleżanki artystki na instagram: MARKOWICZ.ART

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad...

Wczoraj Tadeusz Woźniak, dziś Jerzy Stuhr..

    Poznałam obu panów, pana Wożniaka podczas Ogólnopolskich Spotkani Młodych Autorów i Kompozytorów Smak Myśliborzu w 2004, a pana Stuhra d...