niedziela, 3 grudnia 2023

Weeknd w Warszawie

 W poprzedni weekend byłam z przyjaciółką w Warszawie, polubiłam stolicę, warszawski gwar i ten swoisty pęd. Jak to w stolicy mnóstwo rzeczy się dzieje, kafejki, puby, restauracje zapełnione, tłumy na ulicach, w sklepach, widać już ruch przedświąteczny. Pojechałyśmy obejrzeć wystawę Picassa w Muzeum Narodowym, a przy okazji, bo miałyśmy nocleg w hostelu do teatru. Kilka dni przed wyjazdem szukałam teatru, do którego mogłybyśmy pójść w sobotni wieczór. Spędziłam dwie godziny przed laptopem, nigdzie nie było wolnych miejsc. Widać ludzie chodzą do teatru to bardzo dobrze, bo do jakiego na stronę internetową bym nie weszła, nie było biletów, nawet wejściówek, już myślałam, że nigdzie nie pójdziemy, no ale wreszcie udało znaleźć się miejsca. TR Warszawa dawny Teatr Rozmaitości i sztuka Serce. Serce to kameralny spektakl wyreżyserowany przez Wiktora Bagińskiego, w którym grają Dobromir Dymecki, Mgdalena Kuta, Aleksandra Popławska, Jan Dravnel. Piękne przedstawienie, wspaniała gra aktorów, koniec sztuki bardzo wzruszający, aż się popłakałam! ❤️ Nie jestem krytykiem teatralnym, jeśli ktoś chce więcej przeczytać o tym spektaklu, to zapraszam tu-Recenzja SERCE  Sam teatr niesamowity oryginalne miejsce, wszystko mnie tu zachwycało, wnętrze, wystrój, ludzie! No i sam budynek, w którym znajduje się teatr z takim trochę odjechanym stylem. Był klimat i magia! Fajny też jest przy teatrze lokal The Cool Cat TR i oczywiście z klimatem i to co zamówiłyśmy z przyjaciółką pyszne, a były to: Pumpkin Spice Latte czyli Dyniowa kawa Latte i Churros tradycyjny, tłusty wypiek hiszpański, do tego sos z białej czekolady. O ile Churros już jadłam, to taką kawę piłam pierwszy raz w życiu i moja przyjaciółka też. Cóż można jeszcze napisać, wszystko wyśmienite!

A co do wystawy Picassa w Muzeum Narodowym... Zobaczyć dzieła tego wielkiego artysty z bliska, a nie w internecie coś wspaniałego! Malarstwo Picassa zachwyca, zapiera dech w piersiach, widać na obrazach jego geniusz twórczy! Tłumy przed Muzeum Narodowym stały po bilety, my na szczęście bilety miałyśmy zamówione przez internet, więc mogłyśmy bez czekania, wejść i podziwiać jego dzieła. To w sobotę, a o niedzieli w następnym poście.  










 
  
 















2 komentarze:

  1. Witaj Aniu w niedzielny poranek. Z wielką przyjemnością czytałam Twój post. Z wielką przyjemnością odwiedziłabym wystawę Picasa. Byłam w Antibes gdzie mieszkał, tworzył Pablo Picasso. Odwiedziłam również muzeum z jego obrazami.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! To Ci trochę zazdroszczę, tak troszeczkę hehehe! Pozdrawiam!

      Usuń

Zostaw po sobie ślad...

Gil ptak taki

 W ten poniedziałek było słonecznie, ale mroźno, no mamy w końcu zimę! Pięknie było, szłam sobie do pracy i cykałam aparatem w telefonie zim...