sobota, 6 lutego 2021

Krzysztof Kowalewski nie żyje!




 

 Kolejna strata dla polskiego kina i teatru zmarł wspaniały aktor komediowy Krzysztof Kowalewski, miał 83 lata. Informacja o śmierci pojawiła się na profilu Jana Hartmana.Informację o śmierci aktora potwierdził też PAP dyrektor Teatru Współczesnego w Warszawie Maciej Englert. Krzysztof Kowalewski był znany z licznych ról komediowych. Na ekranie zadebiutował w 1960 r. w filmie Aleksandra Forda "Krzyżacy". Znany m.in. z filmów Stanisława Barei - "Nie ma róży bez ognia" (1974), "Brunet wieczorową porą" (1976), "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" (1978), "Miś" (1981). Zagrał też w popularnym serialu "Daleko od noszy", gdzie wcielał się w magistra Romana Łubicza. Kowalewski jest również znany słuchaczom radiowym jako Pan Sułek w satyrycznym słuchowisku radiowym autorstwa Jacka Janczarskiego pt. "Kocham Pana, Panie Sułku". Pan Sułek - "starszy bęcwał w młodym wieku" (jak określił tę postać sam Kowalewski) pojawił się na antenie radiowej Trójki w 1973 roku. Od początku towarzyszyła mu Pani Eliza (w tej roli Marta Lipińska). Na każde jej "Kocham Pana, Panie Sułku...", Sułek odpowiada nerwowym: "Cicho!". Artysta, pytany w jednym z wywiadów, o najważniejszą cechę w zawodzie aktora odparł: "talent to jest coś, z czym się człowiek rodzi, albo nie. Załóżmy, że mówimy o aktorze utalentowanym. Wtedy niewątpliwie równolegle z talentem idzie pracowitość. Jeśli nie ma pracowitości, precyzji, to na dłuższą metę niewiele można osiągnąć".


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad...

Wczoraj Tadeusz Woźniak, dziś Jerzy Stuhr..

    Poznałam obu panów, pana Wożniaka podczas Ogólnopolskich Spotkani Młodych Autorów i Kompozytorów Smak Myśliborzu w 2004, a pana Stuhra d...