Polski wokalista rockowy, kompozytor i muzyk Niebiesko-Czarnych zmarł w
sobotę po długiej i ciężkiej chorobie - przekazała Polska Fundacja
Muzyczna. Prywatnie ojciec Ani Rusowicz. Razem z Adą Rusowicz tworzyli zgrany nie tylko muzyczny duet, byli małżeństwem. Stworzyli wiele niezapomnianych przebojów ery polskiego bigbitu, by wymienić tylko kilka: „Andrea Doria”, „Ty i ja i noc”, „Masz u mnie plus”, „Prosimy do walca”, „Dziewczyna słońca”, czy słynną piosenkę „Niedziela będzie dla nas”. Był współtwórcą muzyki do pierwszej polskiej rock-opery „Naga”.
W dzieciństwie Korda występował w słynnym chórze Poznańskie Słowiki Stefana Stuligrosza. 1 stycznia 1991 Wojciech i Ada jechali z koncertu w Warszawie, mieli wypadek, w którym Rusowicz zginęła. Po śmierci żony Korda złożył jej hołd piękną moim zdaniem piosenką „Może nie trafię tam”. To był wspaniały muzyk, kompozyt i przede wszystkim wokalista. Bardzo lubię piosenki Niebiesko-Czarnych, Ady Rusowicz i solowe produkcje pana Wojtka. Niepowtarzalny głos, charyzma i wielki talent muzyczny! Ogromna strata dla polskiej kultury!
Zdjęcia pochodzą z VIVA i z zasobów internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad...